Z umiejętnością jazdy na rowerze jest trochę tak, jak z umiejętnością czytania. Po pierwsze, jest to zdolność powszechna, w którą wyposażona jest zdecydowana większość europejskich społeczeństw. Po drugie, jest to umiejętność niezwykle przydatna – ułatwia i przyspiesza przemieszczanie się, a dodatkowo dostarcza nam masę frajdy. Po trzecie wreszcie, raz nabyta pozostaje z nami do końca życia.
W życiu większości (jeżeli nie wszystkich!) rodziców przychodzi taki dzień, w którym chcą oni nauczyć swoje dziecko jazdy na dwóch kółkach lub – w innym przypadku – sama pociecha zgłasza się do nich z oświadczeniem – “mamo/tato, ja chcę jeździć na rowerku tak jak ty!”.
Bezpieczeństwo jazdy na rowerze
Część z nas była prawdopodobnie nauczana jazdy na rowerze w metodologii “jak się nie wywróci, to się nie nauczy”. Rzeczywiście – nauka jazdy na rowerze może wiązać się z wywrotkami, dlatego tym bardziej zadbajmy o bezpieczeństwo naszych dzieci. Pytanie, które powinniśmy sobie zadać nie brzmi “czy ubierać dziecku kask?”, tylko ewentualnie jaki kask wybrać. Podkreślamy to z całą mocą i przekonaniem – kask na głowie dziecka jest obowiązkiem podczas nauki jazdy, jak również podczas każdej późniejszej wycieczki!
Czy potrzeba jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia? Popularne ochraniacze na kolana, łokcie i dłonie mogą się przydać, ale nie są niezbędne. Ograniczają one swobodę ruchów, co może być zniechęcające dla najmłodszych.
Trzy etapy nauki jazdy na rowerze
Każde dziecko jest inne i musimy zdawać sobie z tego sprawę. Nikt jednak nie zna swojej pociechy lepiej niż rodzice, dlatego to na nich spoczywa dobranie odpowiedniej metody nauki. Są jednak pewne uniwersalne prawidła, które przy lekkich modyfikacjach dostosowanych do charakteru i predyspozycji dziecka, pozwolą na skuteczną naukę poruszania się na dwóch kółkach.
Etap pierwszy – utrzymywanie równowagi na rowerze
Kiedy rozpocząć naukę jazdy na rowerze? Odpowiedź jest prosta – jak najwcześniej. W zasadzie już po perfekcyjnym opanowaniu sztuki chodzenia, można zacząć podsuwać dziecku rowerek biegowy. Ważnym jest, aby rowerek ten posiadał jedynie dwa kółka. Dodatkowe kółka podporowe są zbyteczne, a nawet niewskazane, ponieważ nie wyrabiają u najmłodszych umiejętności utrzymywania równowagi, która jest tak potrzebna w dalszych etapach nauki jazdy na dwóch kółkach.
Rowerek biegowy powinien być dopasowany do wieku i wzrostu. Najważniejsze jest, aby stopy dziecka w pełni mogły spoczywać na podłożu. Gwarantuje to poczucie bezpieczeństwa i komfort odpychania się. Oprócz tego ważne jest, aby rowerek był wyposażony w hamulec ręczny. Dzięki temu dziecko nie tylko będzie mogło swobodnie i szybko się zatrzymać, ale również przyzwyczai się do mechanizmu, który – jak wiadomo – wykorzystywany jest w praktycznie wszystkich “dorosłych jednośladach”.
Etap drugi – nauka pedałowania
Dziecko śmiga już na rowerku biegowym bez żadnych oporów i wątpliwości? Świetnie! Czas przesiąść się na “poważniejszą maszynę”.
Naukę pedałowania sugerujemy rozpocząć na rowerkach o ramie 16’’ z dołączonymi kółkami podporowymi. Kółka montujemy tylko na kilka sesji nauki, podczas których dziecko opanowuje sztukę napędzania roweru pedałami. Dodatkowe podpory należy odłączyć od roweru tak szybko, jak to możliwe. Po pierwsze, utrzymywanie kółek przez dłuższy czas wyrobi w dziecku złe nawyki możliwości nieskrępowanego przechylania się na rowerze, a po drugie, koła podporowe wytwarzają dodatkowy opór i zmuszają dziecko do wysiłku, co w dłuższej perspektywie może być dla niego zniechęcające.
Siodełko w rowerze ustawiamy w ten sposób, aby nasza pociecha miała lekko ugięte kolana podczas dolnego ułożenia pedałów. Po wyprostowaniu nóżki, dziecko powinno swobodnie dotykać ziemi stopami.
Jeżeli dziecko porusza się bez problemów na rowerku biegowym, to nauka pedałowania na normalnym rowerze powinna przyjść mu stosunkowo szybko. Po 2-4h nauki napędzania roweru pedałami można będzie przejść do ostatniego etapu, czyli “jazdy właściwej”.
Etap trzeci – jazda właściwa
Etap ten jest najbardziej wymagający z perspektywy rodzica, opiekuna lub nauczyciela. Do nauki jazdy właściwej wybierz miejsce utwardzone, płaskie, oddalone od ruchu samochodów i najlepiej niewyasfaltowane lub niewybetonowane. Świetnie nadają się do tego boiska ze sztuczną nawierzchnią lub ziemiste, utwardzone place.
Z roweru, na którym uczyliśmy dziecko pedałowania, odłączamy boczne kółka i montujemy pod siodełkiem lub na sztycy kijek asekuracyjny. Przed rozpoczęciem nauki jazdy, obniżamy nieco siodełko i dostosowujemy pozycję dziecka w taki sposób, aby siedziało ono na rowerku z wyprostowanymi plecami. Dobrą praktyką jest również mocowanie na pedałach opasek stabilizujących stopę, ponieważ dziecko może posiadać tendencję do ześlizgiwania się z pedałów, którą nabyło podczas poruszania się na rowerku biegowym.
Zamontowany kijek asekuracyjny wiąże się z tym, że niestety będziemy musieli biegać za rowerem. Sugerujemy w miarę możliwości pozwalać dziecku na samodzielne utrzymywanie równowagi, a nie “prostowanie” roweru na siłę. Podczas tego etapu starajmy się uczyć dziecko reakcji na podstawowe komendy, typu: zatrzymaj się, skręć w lewo, skręć w prawo, stop (zdecydowanie), uważaj. Gdy dostrzeżemy, że dziecko pewnie czuje się na rowerze, zatrzymajmy się i pozwólmy dziecku pojechać samodzielnie (nawet bez jego świadomości). Ta część etapu trzeciego, to zwieńczenie nauki jazdy na rowerze. Przed nami będą jeszcze tylko 3-4 przebieżki za pociechą według powyższego schematu, a następnie będzie można zapuszczać się już pomału na wspólne, rowerowe mikrowycieczki.
Ta uniwersalna metoda nauki jazdy na rowerze zagwarantuje, że dziecko opanuje wszystkie potrzebne umiejętności poruszania się na rowerze i panowania nad maszyną. Jesteśmy przekonani, że stosując się do powyższych wskazówek, lekcje jazdy na rowerze upłyną bezpiecznie, efektywnie i miło.